Jeszcze kilka dni i już będziemy mogli cieszyć się (?) zimą, która nie zapowiada się na szczególnie śnieżną. Nie zmienia to jednak faktu, że nie należy odpowiednio zatroszczyć się o nasz ogród, który jeszcze wygląda bardzo dobrze, ale mrozy mogą to niestety zmienić. Żeby temu zapobiec trzeba wykonać kilka ważnych czynności. W dzisiejszym artykule skupimy się na trawniku, które może przetrwać ten trudny okres. Jak mu pomóc? Rozpoczynamy krótki poradnik.

Kończy się jesień, więc macie ostatnie szanse, żeby odpowiednio nawozić trawę. Potrzebny nam będzie do tego celu nawóz, który zawiera bardzo małą ilość azotu, ale jednocześnie powinien wyróżniać się sporą zawartością fosforu i potasu. Zadaniem tego pierwszego jest właściwe stymulowanie wzrostu systemu korzeniowego. Jest on bardzo skuteczny we właściwym przygotowaniu do zimy, podobnie rzecz ma się z potasem, który odpowiada za zwiększenie odporności na warunki stresowe, jakimi jest niewątpliwie obniżona temperatura. Potas potrafi być wtedy niezwykle pomocny.

Nie należy także zapomnieć o systematycznym koszeniu, dopóki nie ma przymrozków, możemy spokojnie wykonywać tę czynność, lecz oczywiście rzadziej niż miało to miejsce latem, ponieważ trawa rośnie wtedy szybciej. Źdźbła trawy wystarczy podciąć na wysokość ok 2-3 centymetrów, ponieważ zbyt wysoka trawa zostaje później przygnieciona przez śnieg.

Jeśli już nastąpi zima nie można zgarniać śniegu na trawnik z pobliskich ścieżek, niewskazane jest także chodzenie po trawniku.