Nawozy wieloskładnikowe to recepta na wiele problemów w sadzie, zarówno tych z drzewkami owocowymi, jak i krzewami. Rozpoczynamy maj, więc zabieramy się za właściwe podlewanie oraz spulchnianie górnej warstwy gleby. Nieco inaczej wygląda kwestia ze starszymi drzewkami, gdyż je najlepiej nawozić już w kwietniu, w ostateczności na początku maja, więc spóźnialscy mają ostatni dzwonek. Ostatnio coraz popularniejsze jest wykorzystanie mikoryzy, która działa korzystanie dla wszelkich roślin, a konkretnie pomaga im czerpać odpowiednie odżywcze substancje z gleby. To nie tylko wygodne, ale przede wszystkim oszczędne rozwiązanie.

Jeśli maj nie będzie zbyt bogaty w deszcz, wtedy koniecznie musimy sami to nadrobić i obficie częstować krzewy i drzewka nawet 10 l wody, którą wlejemy do specjalnie skonstruowanej „misy”. Nie ma sensu bawić się delikatne podlewanie. Najlepiej zrobić to raz a dobrze. Tak samo jako pozbycie się zaschniętych pąków gruszy czy jabłoni, z których już nic nie będzie, gdyż zostały skutecznie zaatakowane przez kwieciaka, który może zajmować kolejne drzewka, więc należy ten zabieg przeprowadzić jak najszybciej.

W tym roku pogoda nieraz potrafi zaskoczyć, więc nie zdziwmy się, jeśli spotkamy się z przymrozkami, które działają destrukcyjnie na kwiaty. W takim przypadku najlepiej zainwestować w agrowłókninę, aby odpowiednio je zabezpieczyć. Choć ostatnio dużą furorę robi także spalanie wysuszonych gałęzi. Do tego można dodać wilgotną trawę oraz torf.

Nie można w maju zapomnieć również o problemach z mszycami, które zaczynają przeszkadzać, kiedy pogoda zacznie nas rozpieszczać. Podobnie jak w przypadku kwieciaka, trzeba reagować bardzo szybko, więc polecamy eliminować zainfekowane liście. Skuteczny w takiej sytuacji jest oprysk wyciągiem z cebuli, czosnku czy pokrzywy.

Gardenflora.pl